Teraz zawróciliśmy już drogą 5 i kolejno E16 do najdłuższego tunelu na świecie, Lærdalstunnelen, mającego 24,5 kilometra długości. Aby przejazd nie był monotonny, co ok. 8 km wykuto w skale ogromne groty-sale, podświetlone w kolorach nieba i lasu, w których znużone oczy mogą na chwilę odpocząć od jednostajnego rytmu lamp oświetlających tunel. Dla Małgosi, nie lubiącej bardzo zamkniętych pomieszczeń, było to nie lada wyzwanie, ale każdy już kolejny tunel na naszej trasie nie robił na niej większego wrażenia. Wszystkie były przecież krótsze ☺, choć jeszcze tego samego dnia przejechaliśmy Flenjatunnelen (6 km), Gudvangatunnelen (11,5 km) i składający się z dwóch kawałków tunel pod przełęczą Stelheim (2,5 km).